akcja czarnocin kamienie na szaniec

Akcja sylwestrowa w ok. kraśnika:- zośka- wykolejenie pociągu z bronią, który miał dotrzeć na front wsch.- jw.- opóźnienie zapłonu zapalnika, nie zabranie kilof… kinga15951 kinga15951 Zobacz Kamienie na szaniec Aleksander Kamiński w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji. Czytaj dalej: Kamienie na szaniec - akcje dywersyjne i sabotażowe. Ostatnia aktualizacja: 2023-03-08 17:21:47. Opracowanie stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują poezja.org. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji. T: "Kamienie na szaniec" jako przykład literatury faktu. typ utworów narracyjnych o charakterze dokumentalnym, zazwyczaj częściowo zbeletryzowane, mający na celu wiarygodną relację o prawdziwych wydarzeniach. czas II wojny światowej, od września 1939 r. do sierpnia 1943 r. - Warszawa - gimnazjum, ul. Rakowiecka, Nowy Świat, Mokotów 37 osób uznało to za pomocne. Kajtek1234567891993. Akcja pod Arsenałem. Pewnego dnia gestapowcy aresztowali Heńka. W czasie przesłuchiwań znalęźli u niego karteczkę z nazwiskiem i adresem Janka Bytnara. Niemcy przyszli do domu Rudrgo i aresztowli go oraz jego ojce. Podczas przesłuchiwań Niemcy ptóbowali wyciągnąć od chłopca Wie Kann Ich Einen Reichen Mann Kennenlernen. basik14 masz o akcji w sieczychach a tu inne akcje skorzystaj z tego ;) napisz swoimi słowamia jak już masz materiał to nie będzie problemu 2 votes Thanks 2 TheProxy taka odpowiedz nic nie warta ;-; zapytał(a) o 17:48 opowiadanie akcji pod Czarnocinem z kamieni na szaniec opowiadanie z moim udziałem pod Czarnocinem Mam napisać opowiadanie o którejś akcji z Kamieni na szaniec z moim udziałem Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2009-02-21 17:49:41 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:19 [LINK] Uwaga! Pomagaj, a nie rozleniwiaj. Jeśli odrobisz za kogoś całe zadanie domowe zamiast pokazać drogę - nigdy się nie nauczy, będziesz mu odrabiać zawsze? Uważasz, że ktoś się myli? lub Видання IPN укр Strona główna Aktualności Aktualności W dniu 17 czerwca 2011 r. Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi zorganizowało dla młodzieży szkół ponadpodstawowych rajd i konkurs wiedzy historycznej pt. „Śladami bohaterów »Kamieni na szaniec« – akcja pod Czarnocinem”. Uczestnicy rajdu odnajdywali w terenie miejsca upamiętniające działalność Szarych Szeregów podczas II wojny światowej. Uczestnicy rajdu musieli wykazać się podstawową wiedzą na temat okupacji niemieckiej w Polsce i działalności Szarych Szeregów. Wykonywali zadania na ok. 15-kilometrowych trasach Maksymów – Gutków – Będków – Prażki – Czarnocin oraz Kępica (k. Tuszyna) – Biała Góra – Czarnocin – Czarnocin. Podsumowanie i zamknięcie rajdu miało miejsce w Czarnocinie. Szczegółowe zasady rajdu i konkursu dostępne są w regulaminie. *** Okupacja Polski przez Niemców podczas II wojny światowej doprowadziła nie tylko do zniszczenia kraju i eksterminacji polskich obywateli, spowodowała również powstanie wielu polskich organizacji podziemnych, w tym największej – Armii Krajowej. W jej skład weszły Szare Szeregi, organizacja tworzona w oparciu o młodzież harcerską, która wzięła udział w walce z okupantem na równi z dorosłymi. W wielu akcjach małego i dużego sabotażu oraz akcjach zbrojnych uczestniczyli harcerze od najmłodszych „Zawiszaków” po żołnierzy „Grup Szturmowych”. Należy tu wymienić, chociażby akcje odbicia więźniów pod Celestynowem i pod Arsenałem w Warszawie, zamach na szefa SS i Gestapo w Warszawie gen. Franza Kutscherę oraz rozbicie posterunku granicznego z Generalnym Gubernatorstwem w Sieczychach. To zaledwie kilka wśród wielu kluczowych działań polskiego podziemia, w których brali udział harcerze. 6 czerwca 1943 r. grupa szturmowa Szarych Szeregów z Warszawy pod dowództwem Tadeusza Zawadzkiego „Zośki” i Macieja Bitnera „Maćka” przeprowadziła w okolicach Czarnocina akcję dywersyjną. Postanowiono wysadzić most kolejowy na rzece Wolbórce, na trasie kolejowej Warszawa – Katowice. W założeniu miała być to akcja szkoleniowa. Na tej trasie kursowały jednak pociągi z amunicją i zaopatrzeniem na front wschodni, gdzie Armia Czerwona zmagała się z Wehrmachtem. Celem miał być wobec tego jeden z transportów z bronią. Akcja nie do końca się udała, ponieważ harcerzom brakowało materiałów wybuchowych i prześladował ich pech. Zdetonowano wprawdzie miny, ale most tylko uszkodzono. Jednym z minerów mostu był Jan Kopałka „Antek z Woli”, późniejszy komendant Szarych Szeregów w Łowiczu i organizator 8 marca 1945 r. akcji rozbicia łowickiego więzienia UB i NKWD. Po wielu latach Czarnocin stał się ważnym miejscem dla wychowania nowych pokoleń harcerzy i instruktorów. W latach 80. każdego czerwca w rocznicę akcji, z inicjatywy hm. Hanny i Jerzego Miecznikowskich, organizowano przy moście biwaki niezależnych środowisk harcerskich, skupionych w Kręgu Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Małkowskiego. Z tego środowiska wyszła inicjatywa odnowy harcerstwa w duchu służby i tradycji, tworząc pomost między tym, co dawne a tym, co nowe. Dzisiaj historia zatacza koło, most w Czarnocinie w czerwcu 2011 r. zostanie rozebrany (zastąpi go nowoczesna konstrukcja), na naszych oczach znikają namacalne ślady historii, lecz zostaje pamięć. Należy ją zachować dla żywych, bo ostatni bohaterowie walki o niepodległa Polskę odchodzą kolejno na wieczną służbę. dr Joanna Żelazko, naczelnik OBEP IPN w Łodzi *** Apel: Czarnocin 1943–2011 – „kilogramy historii” 1 czerwca 2011 r. rozpoczęto prace przygotowawcze do rozbiórki mostu w Czarnocinie. Obiekt ten jest symbolem walki Szarych Szeregów podczas drugiej wojny światowej. Czy nie warto wspomóc starań łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Szarych Szeregów, by fragment tego mostu został upamiętniony? Czarnocin jest niewielką miejscowością w pobliżu Łodzi, leżącą przy trasie kolejowej z Warszawy do Katowic. Tory przecinają w tym miejscu rzekę Wolbórkę, której dwa brzegi łączy 80-tonowy stalowy most, prawdopodobnie z początku XX w. Na jego pokrytych rdzą przęsłach widoczne są jeszcze napisy producenta – Huta Królewska. Od 68 lat każdy pociąg pokonujący tę trasę zwalniał przed rzeką Wolbórką. Łódzkim harcerzom, którzy przez lata w czerwcu rozbijali tam swoje biwaki, przypominało to historię opisaną w rozdziale książki Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec”. 6 czerwca 1943 r. harcerze z grupy szturmowej Szarych Szeregów przyjechali tam z Warszawy, aby wysadzić most na tej ważnej dla Niemców magistrali kolejowej. Akcją dowodził Tadeusz Zawadzki ps. „Zośka”, w grupie znalazł się między innymi Feliks Pendelski „Felek”, a jednym z minerów był Jan Kopałka ps. „Antek”. Dywersanci oszczędzali materiały wybuchowe, postanowiono więc wysadzić most pod lokomotywą ciągnącą wagony z amunicją. Nie udało się zdetonować ładunków pod transportem. W efekcie most poważnie uszkodzono, ale nie został zniszczony. W walkach harcerzy z pościgiem niemieckim pod Wolą Pękoszowską zginął Feliks Pendelski, który bronił śmiertelnie rannego przyjaciela Andrzeja Zawadowskiego ps. „Gruby”. Dla wielu most czarnociński stał się namacalnym symbolem historii Szarych Szeregów. W latach 80. spotykali się przy nim szaroszeregowcy z Łodzi, Warszawy, Łowicza, żołnierze AK oraz instruktorzy KIHAM, planujący odnowę harcerstwa w duchu przedwojennej tradycji skautowej. Łowiczanie wspominali przy moście „Antka”, dowódcę akcji „Małego Arsenału” – rozbicia w 1945 r. więzienia UB/NKWD w tym mieście. W latach 90. w pobliżu miejsca wydarzeń stanął kamień pamięci i brzozowy krzyż. 6 czerwca 2011 r. – w 68. rocznicę dywersji czarnocińskiej – rozpoczęła się rozbiórka mostu. Łódzki oddział Stowarzyszenia Szarych Szeregów podejmuje starania, by przęsło z mostu mogło zostać umieszczone przy obelisku upamiętniającym akcję Szarych Szeregów, tak by młodzi ludzie mogli dotknąć kawałka metalu, którego dotykali „Antek”, „Felek”, „Gruby”, „Zośka”. Warto wspomóc te działania. Grzegorz Nawrot, OBEP IPN w Łodzi Rudy i Alek zmarli tego samego dnia. Śmierć chłopców strząsnęła ich przyjaciółmi. W miesiąc po tych wydarzeniach zostały wydane wyroki śmierci na gestapowców, którzy maltretowali Rudego podczas przesłuchań. Celestynów Po śmierci Rudego i Alka, Zośka był bliski załamania psychicznego. Z trudem zajmował się sprawami organizacji, spędzając większość czasu w samotności. Przyjaciele namówili go do wyjazdu na wieś, gdzie udał się w towarzystwie ojca i siostry. Słuchając rady ojca, zasiadł do spisania wspomnień o Rudym, które zatytułował: „Kamienie rzucane na szaniec”. Pisanie pamiętnika wpłynęło pozytywnie na Zośkę. Zaczął chętniej rozmawiać o tragicznych przeżyciach z siostrą. Uświadomił sobie, że koledzy z drużyny szybko dojrzewają i wciąż przyłączają się do nich nowi, którzy mogą dorównać w osiągnięciach Alkowi i Rudemu. Do Warszawy wrócił uspokojony. Wkrótce w kaplicy Sióstr Urszulanek odbyła się msza święta za dusze Alka i Rudego. Z Komendy Głównej Sił Zbrojnych w Kraju nadeszło pismo, w którym zmarli przyjaciele zostali odznaczeni Krzyżem Virtuti Militari. W maju Zośka został wyznaczony na dowódcę akcji odbicia więźniów, przewożonych pociągiem do obozu w Oświęcimiu. Wykonanie zadania miał obserwować kapitan Pług. Zośka zdecydował, że atak na pociąg odbędzie się w Celestynowie. Po otrzymaniu wiadomości, że więźniarka będzie doczepiona do pociągu nr 401, wyruszono w stronę Lublina. Na miejscu okazało się, że pociąg przybędzie z opóźnieniem. Akcja rozpoczęła się po północy. Po krótkiej strzelaninie uwolniono więźniów i nastąpił powrót do Warszawy. Akcja pod Celestynowem potwierdziła zdolności przywódcze gra Latem 1943 roku nastąpiły kolejne klęski wojsk niemieckich. Zośka w tym czasie brał udział w wielu przedsięwzięciach. Pewnego dnia otrzymał rozkaz wysadzenia mostu pod Czarnocinem. Akcja ta okazała się pechowa dla jego grupy. Przed wyjazdem samochód wyznaczony do akcji, został zatrzymany przez patrol żandarmerii niemieckiej. Po krótkiej walce, jadący w nim chłopcy zostali zastrzeleni. W dniu akcji część ludzi wyjechała pod Czarnocin. Zośka, który odbierał materiały wybuchowe z magazynu, zjawił się na miejscu spóźniony. Nie udało im się wysadzić całego mostu, lecz jedynie uszkodzić część przęseł. W drodze powrotnej do Warszawy jeden z samochodów wpadł do rowu. Felek Pendelski, Andrzej Zawadowski i Maciek zmuszeni byli wracać do miasta pieszo. Nagle za nimi pojawił się niemiecki patrol i rozległy się strzały. Z trójki chłopców przeżył jedynie Maciek. Pewnego dnia Zośka w towarzystwie pana Janka szedł na cmentarz, by złożyć kwiaty na grobie Oracza. W pewnej chwili zostali zatrzymani przez patrol niemiecki. Oficer kazał Zośce odwinąć róże z bibuły i wówczas wypadła z nich kartka z danymi do fałszywej karty rozpoznawczej. Chłopak został zatrzymany i odesłany na Szucha. Na posterunku Zośka podstępnie przekonał eskortującego go żandarma, aby zostawił go samego. Kiedy zorientował się, że wraz z dowodem otrzymał obciążającą go kartkę, połknął skrawek papieru. Po tygodniu opuścił więzienie. Po tych wydarzeniach starał się więcej przebywać w domu z rodziną. Zorganizował również kółka samokształceniowe, angażując do współpracy grono nauczycieli z gimnazjum imienia Stefana Batorego. W drugiej połowie sierpnia kierownictwo walki konspiracyjnej wydało rozkaz likwidacji sieci posterunków żandarmerii na granicy Generalnej Guberni. Oddział, którym dowodził Zośka, miał zaatakować posterunek we wsi Sieczychy. W drodze na miejsce akcji z dumą patrzył na przyjaciół, w których odnajdywał wiele cech Rudego i Alka. Atak nastąpił o północy. Zośka ruszył w stronę furtki, kiedy poczuł uderzenie w pierś i osunął się na ziemię. strona: - 1 - - 2 - - 3 -Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij Jesteś w:Ostatni dzwonek -> Kamienie na szaniec Rozdział I SŁONECZNE DNI „Posłuchajcie opowiadania o Alku, Rudym, Zośce i kilku innych cudownych ludziach. o niezapomnianych czasach 1939-1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy. Posłuchajcie opowiadania o ludziach, którzy w tych niesamowitych latach potrafili żyć pełnią życia, których czyny i rozmach wycisnęły piętno na stolicy oraz rozeszły się echem po kraju, którzy w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: BRATERSTWO i SŁUŻBĘ”. W Warszawie zawiązało się harcerskie środowisko młodzieży. Chłopcy często wyruszali na wyprawy. W czasie ferii zimowych w góry na narty. Latem na biwaki do lasu, nad jeziora na spływy kajakowe. Do „Buków” należeli między innymi Alek, Rudy i Zośka. Wodzem grupy był harcmistrz Leszek Domański. Nazwany był przez chłopców Zeusem. Miał osiem lat więcej od swoich podopiecznych. Był także ich nauczycielem geografii i wychowawcą klasy. Nauczał w szanowanym Gimnazjum i Liceum im. Króla Stefana Batorego. Zajęcia prowadził od dwóch lat. Cieszył się sympatią. Często chodził z Alkiem do kina. Stanowiło ono obiekt ich wspólnego zainteresowania. Czasami zapraszał chłopców do swojego domu. Rok 1939 był dla chłopców przełomowy. Pomyślnie zdali maturę . Na początku czerwca wyruszyli na dziesięciodniową wycieczkę w Beskidy Śląskie. W ciągu dnia wędrowali by zwiedzić jak najwięcej miejsc. Na noce schodzili do Ośrodka Harcerskiego lub biwakowali w lesie. Wieczory spędzali najczęściej przy ognisku. Śpiewali, dyskutowali na różne tematy. To była cudowna, beztroska wyprawa. Rozdział II W BURZY I WE MGLE We wrześniu 1939 roku wybuchła wojna. Niemcy napadły na Polskę. Dla Polaków był to cios w serce. Po apelu radiowym 6 września harcmistrz Zeus zebrał chłopców. Wyruszył z nimi na wędrówkę na wschód. Chciał ich zabrać z terenu, na który mógł wtargnąć wróg. Udział w wyprawie wzięła także 23. Drużyna - zespół „Buków”. Wszyscy byli młodzi i wysportowani. Wędrówka nie sprawiała im trudności. Zeus kierował się mapą. Omijał zatłoczone szosy, którymi uciekali uchodźcy. Po przekroczeniu Wisły zaczęli iść bocznymi polnymi lub leśnymi drogami. Chcieli uchronić się przed nalotami niemieckich samolotów. To wszystko wprawiło chłopców w konsternację. Nie rozumieli, co się dzieje . Dlaczego w takiej sytuacji nie otrzymali żadnych zadań do wykonania. Szli w ciszy. Nie Wielkim Dębem byli świadkami zbombardowania przez Niemców pociągu z uchodźcami. Po raz pierwszy zobaczyli grozę wojny. Setki martwych ludzi leżących we krwi. Wśród nich dużo rannych wzywających pomocy. Zauważyli brak reakcji ze strony gapiów. Ten widok na zawsze pozostał w ich pamięci. Alek, blady z przerażenia, pierwszy rzucił hasło o wspólnej pomocy. Chłopcy zaczęli opatrywać rannych. Mimo to nadal potrzebna była fachowa pomoc lekarska. Alek stanął murem z kolegami na drodze. Zagrodził w ten sposób drogę przejeżdżającym ciężarówkom. Zmusił auta do postoju. Poprosił kierowców, aby przetransportowali rannych do pobliskiego miasteczka. Po chwili wszyscy wspólnie poprzenosili ludzi do ciężarówek. To była pierwsza akcja pomocy ludziom udzielona przez drużynę „Buków”. Harcerze pod wodzą Zeusa wyruszyli w dalszą wędrówkę. We Włodawie dowiedzieli się od ludzi, że Niemcy są już niedaleko. Sowieci szli na zachód. Ta wiadomość spowodowała, że Domański zadecydował o powrocie do Warszawy. Miasto zastali w gruzach. Było zbombardowane. Domy paliły się. W mieszkaniach nie było światła, wody i gazu. Stolica była cała w zgliszczach. Na ulicach stały barykady. Na chodnikach handlarze sprzedawali co się tylko dało. Wszędzie było pełno Niemców. To był początek działalności gestapo. Wprowadzono godzinę policyjną. Rozpoczęły się rewizje w domach, aresztowania. Chłopcy bardzo cierpieli z powodu kapitulacji Warszawy. Minęły dwa tygodnie od powrotu Alka z harcerskiej wędrówki. Do mieszkania jego rodziców po godzinie policyjnej przyszło pięciu gestapowców. Po dokonaniu rewizji aresztowali ojca Alka Był kierownikiem dużej fabryki przemysłowej. Alek przyrzekł sobie, że dopóki go nie wypuszczą, on nie będzie jadł słodyczy. Wytrwał w tym postanowieniu do czerwca 1940 roku. Jego ojca wraz z innymi dwustoma więźniami rozstrzelano w lesie w Palmirach. Skazani przed wojną byli działaczami społecznymi, gospodarczymi lub politycznymi. Śmierć rodzica miała ogromny wpływ na Alka. Wówczas postanowił, że musi walczyć z okupantem. Przyświecało mu hasło: „Być zwyciężonym i nie ulec – to zwycięstwo”. Przed wojną widniało we wszystkich szkołach Od czasu powrotu z wędrówki zespół „Buków” z Zeusem prowadził gorące dyskusje. Wszyscy szukali sposobu walki z okupantem. Zośka 15 października 1939 roku po raz pierwszy przyniósł na zebranie parę arkuszy tajnego pisemka. Odbite było na powielaczu. Pierwszy numer „Polski Ludowej” - „pisma demokratycznej grupy młodzieży Plan” (Plan - Polska Ludowa Akcja Niepodległościowa) zainspirował ich do dalszej działalności. Czytali je z zapartym tchem. Słowa wzywające do walki z okupantem były impulsem do przeciwstawienia się wrogowi. Zośka znał jednego z założycieli „Planu” – instruktora harcerskiego Juliusza Dąbrowskiego. Nawiązał łączność między „Planem” a „Bukami”. Wraz z Zośką, Rudym, Zeusem i innymi harcerzami dołączyli do „Planu”. Organizacja swą siedzibę miała w pokoikach przy ulicy Złotej. Pracowali z zapałem w pełnej konspiracji. Dwa razy w tygodniu powielali pisemko „Polski Ludowej”. Przyjmowali nowych ochotników. Po jakimś czasie złożyli przysięgę. Mówiła o walce na śmierć i życie z okupantem. O zdradzie grożącej wyrokiem śmierci itd. Zespół „Buków” został podzielony na pięcioosobowe grupy. Dwie dwa razy w tygodniu powielały i rozprowadzały „Polskę Ludową”. Trzecia współpracowała z grupą bojową Kota (działacza niepodległościowego ściganego przez gestapo). Czwarta i piąta zajęła się propagandą uliczną. Do ostatnich grup należeli Zośka, Alek i Rudy. Do ich zadań należało od tej pory nalepianie małych wąskich karteczek na plakatach i odezwach niemieckich. Wyśmiewali wypisane tam hasła. Widząc te fiszki ludzie po kryjomu się uśmiechali. Dawało im to poczucie wewnętrznej wygranej. Pierwsze propagandowe nalepki wymyślił Rudy i jego kolega Jerzy Masiukiewicz – pseudonim „Mały”. Robili je w „warsztacie” . Składał się z maleńkiej drukarenki, gumowych literek starczających tylko na wydrukowanie dwóch wierszy. Chłopcy nie zdawali sobie sprawy, że tworzą propagandę podziemną . Wpisywali się do historii konspiracyjnej walki z okupantem. Tymczasem w ruinach Warszawy powstały pierwsze luksusowe restauracje z dancingami. Chodzili do nich bogacze. Ne zwracali uwagi na otaczającą rzeczywistość. Jedli przy suto zastawionych zakąskami i winami stołach. Od świata ulicznej nędzy oddzielała ich szklana witryna. W grudniu 1939 roku zespół „Buków” pod dowództwem Janka Błońskiego z „Planu” zorganizował akcję „zagazowania”. Chłopcy wnieśli do luksusowej restauracji „Adria” gaz wywołujący wymioty. Po jego rozpuszczeniu wystrojone kobiety i bogaci „dranie” wybiegali na zewnątrz i wymiotowali na śniegu. Zagazowanie „Adrii” było ostatnią wspólną akcją „Buków” i „Planu”. Okazało się, że ten drugi miał zainteresowania polityczne. Chłopcy szukali swego miejsca w Polsce Podziemnej. To Zeus podjął decyzję o odłączeniu 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Szybki test:Jako akwizytor u „Wedla” pracował:a) Wesołyb) Małyc) Grubyd) KamieńRozwiązaniePseudonim „Mały” nosił:a) Jerzy Drewnowskib) Janek Błońskic) Jerzy Masiukiewiczd) Juliusz DąbrowskiRozwiązanieCzłonkowie "Buków" na początku czerwca 1939 roku wyruszyli ostatni raz na beztroską wycieczkę...a) w Góry Sowieb) w Beskid Sądeckic) w Beskidy Śląskied) w BieszczadyRozwiązanieWięcej pytań Zobacz inne artykuły:InneCharakterystyka AlkaGeneza tytułu „Kamieni na szaniec”Biografia Aleksandra KamińskiegoSzczegółowe streszczenie „Kamieni na szaniec”Charakterystyka RudegoGeneza „Kamieni na szaniec”„Kamienie na szaniec” - krótkie streszczenieCharakterystyka ZośkiAkcja pod Arsenałem – streszczenieDokument epoki, czyli problematyka „Kamieni na szaniec”Charakterystyka pozostałych bohaterów „Kamieni na szaniec”Gatunek literacki, narracja, język i styl „Kamieni na szaniec”„Kamienie na szaniec” - plan wydarzeńSzczegółowy plan wydarzeń „Kamieni na szaniec”Losy Macieja Aleksego Dawidowskiego („Glisty”, „Alka”, „Kopernickiego”, „Koziorożca”)Wartości artystyczne argumentem za ponadczasowością „Kamieni na szaniec”Losy Jana Bytnara („Rudego”, „Janka”, „Krokodyla”)Krytyka literacka o „Kamieniach na szaniec”Słowniczek najważniejszych pojęć związanych z „Kamieniami na szaniec”Losy Tadeusza Zawadzkiego („Zośki”, „Tadeusza”, „Kotwickiego”, „Kajmana”, „Lecha Pomarańczowego”)BibliografiaNajważniejsze cytaty „Kamieni na szaniec”Czas i miejsce akcji „Kamieni na szaniec”Kalendarium twórczości Aleksandra Kamińskiego Partner serwisu: kontakt | polityka cookies

akcja czarnocin kamienie na szaniec